JEDEN DZIEŃ W DOLINIE |
00:01:09.694 - 00:01:12.155 |
Dlaczego, Ari, dlaczego? |
00:01:28.004 - 00:01:30.507 |
- Jestem w łóżku. Bądź sprośny.
- Jest 5:00 rano. |
00:01:30.590 - 00:01:33.760 |
- Co masz na sobie?
- Pieprz się. |
00:01:33.843 - 00:01:35.512 |
Uwielbiam kiedy mówisz
"pieprz". Powiedz to jeszcze raz. |
00:01:35.595 - 00:01:37.722 |
Daj spokój.
Dziś jest ten dzień. |
00:01:37.847 - 00:01:39.349 |
Wstawaj.
To nasza tradycja. |
00:01:39.432 - 00:01:41.226 |
Tylko tym razem gramy serio. |
00:01:41.309 - 00:01:43.603 |
Żadna wiewiórka
z Pixara nas nie zatrzyma. |
00:01:43.728 - 00:01:46.106 |
Albo hit
numer 1 albo klapa. |
00:01:46.189 - 00:01:47.857 |
- Jesteś pewny siebie.
- Nie martwię się. |
00:01:47.982 - 00:01:50.777 |
Na co liczymy? |
00:01:50.860 - 00:01:52.112 |
Przewidują $95 milionów. |
00:01:52.195 - 00:01:54.531 |
- A co nas ucieszy?
- $95 milionów, Eric. To nas ucieszy. |
00:01:54.614 - 00:01:57.909 |
Jeśli przebijesz
przewidywania o dolara - życie jest piękne, |
00:01:57.992 - 00:02:00.537 |
Jeśli jest o dolara mniej--
wsadź pistolet do ust |
00:02:00.620 - 00:02:02.580 |
i upewnij się,
że stoję za tobą. |
00:02:02.706 - 00:02:04.624 |
Trzymaj się. |
00:02:04.749 - 00:02:06.418 |
Dzień otwarcia.
Nie da rady. |
00:02:11.172 - 00:02:13.383 |
Z nim miałeś sprośna rozmowę. |
00:02:13.466 - 00:02:15.385 |
Daj spokój. |
00:02:15.468 - 00:02:16.720 |