Transcript

Text
Wydarzenia, miejsca i osoby są rzeczywiste. 00:00:07.298 - 00:00:13.555
- Bahman! - Tak? 00:00:40.749 - 00:00:42.834
Ten dźwięk - nie wiem, jak to będzie po kurdyjsku - ale za bardzo go rozwlekasz. 00:00:42.834 - 00:00:48.048
- Staraj się trzymać rytm. Przewinę jeszcze raz. -OK! OK, nie ma sprawy. 00:00:48.048 - 00:00:52.218
- Babak! - Tak? Tak, kochanie? 00:01:04.647 - 00:01:08.818
- Mam jeszcze jedną prośbę. - Mów. 00:01:11.196 - 00:01:14.324
Możesz powiedzieć, że potrzebujemy jeszcze 2-3 godziny a nie jedną? 00:01:15.075 - 00:01:18.203
Skończylibyśmy nasz ostatni kawałek i poszli sobie. 00:01:18.286 - 00:01:20.372
Mówią, że ten facet to wariat. 00:01:22.665 - 00:01:25.585
- Bahman, kochany, zrób sobie przerwę, wyjdź na powietrze... - OK, przepraszam. 00:01:25.710 - 00:01:32.175
Powiedzą, że facet oszalał, przyszedł tu śpiewać czy wyluzować się? 00:01:32.384 - 00:01:39.265
Zatrzymali jego film. Nie dadzą mu zezwolenia na kolejny. 00:01:39.265 - 00:01:42.060
Wciąż sprzedaje swój poprzedni film na ulicy. Powinienem mu powiedzieć, że to źle. 00:01:42.686 - 00:01:47.190
- Nie mam racji? - Tak. 00:01:49.067 - 00:01:50.610
- A on ma zezwolenie? - Nie. Wypisuje czeki. 00:01:51.152 - 00:01:57.617
Bahman, Bahman! Cofnijmy się o dwa takty. 00:01:58.660 - 00:02:01.788
- Dalej! - Spokojnie! 00:02:01.996 - 00:02:03.540
- To jest muzyka do tego undergroundowego filmu? - Nie, robi ją dla siebie. 00:02:09.713 - 00:02:14.718
O czym to będzie? 00:02:15.343 - 00:02:16.678
O irańskiej muzyce undergroundowej, która narodziła się po aresztowaniach w Karaju. 00:02:17.220 - 00:02:23.143
400 osób aresztowano na koncercie i tam się to zaczęło. 00:02:23.268 - 00:02:27.313